Najpierw były motanki, potem kukiełki a na końcu teatrzyk. Tak to w naszej Otwartej Pracowni, dzieci które mają super moce, pod okiem Pani Jola Kolary je aktywują i szast prast, powstają cudeńka…
















Najpierw były motanki, potem kukiełki a na końcu teatrzyk. Tak to w naszej Otwartej Pracowni, dzieci które mają super moce, pod okiem Pani Jola Kolary je aktywują i szast prast, powstają cudeńka…















